Udało mi się kupić ładny kawałek piersi indyka….zrobię domowy dodatek do chleba. Tym razem pierś marynuję całą noc, w marynacie z miodu, musztardy i octu winnego. Przed pieczeniem mięso związuję sznurkiem kuchennym i piekę w worku do pieczenia. Plasterek takiej wędliny, będzie zdrowym, smacznym i lekkim dodatkiem do kanapek. Polecam z prostym chlebkiem z otrębami, słonecznikiem i siemieniem lnianym 🙂
Składniki
- około 900 g piersi z indyka
Marynata
- 1 pełna łyżka miodu
- 1 pełna łyżka musztardy ostrej
- 3 łyżki oleju roślinnego
- 2 łyżki octu winnego
- 1 łyżka papryki ostrej
- 1 łyżka suszonego lubczyku
Wszystkie składniki na marynatę dokładnie mieszam. Pierś zanurzam w marynacie i zostawiam na całą noc w lodówce. Pierś i marynatę można dać, do szczelnie zamykanego woreczka spożywczego i dokładnie obtoczyć mięso w marynacie.
Na następny dzień, mięso osączam z marynaty, zwijam w roladę i obwiązuję sznurkiem kuchennym. Piekę w worku do pieczenia 60 – 70 minut, w temperaturze 200 stopni. Większe filety pieczemy dłużej.
15 minut przed końcem pieczenia rozrywam woreczek, dzięki temu mięso pięknie się zrumieni. Gotowe mięso studzę i zdejmuję sznurek. Pieczony filet indyka świetnie smakuje do kanapek, oraz jako dodatek do obiadu. Smacznego 🙂
19 komentarzy
Ale smakowite mięsko!
Ale smacznie wygląda! Zjadłabym 🙂
Milego weekendowania :))
Pysznie zamarynowane:)
rumiana, krucha i pyszna domowa wędlinka! chętnie następnym razem skorzystam z pomysłu na dodanie musztardy do marynaty:)
Wygląda bardzo, bardzo smacznie! 🙂
Takie wędliny to zdecydowanie moje ulubione, a do tego domowe. Mmmm… pycha 🙂
wspaniała pierś z indyka, musiała być pyszna : )
No no no- pięknie wyszła. Naprawdę wygląda na idealną w smaku, kruchą. Na pewno doskonała marynata zrobiła swoje. Takie smaki to ja lubię. Na kanapeczkę idealna! Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Wygląda pysznie 🙂
pysznie, takie wędliny bardzo lubię i wiem co jem 🙂
Baaardzo apetycznie wygląda 🙂 Mimo, że nie jemy wędlin już od dawna to taką poprosimy w kanapeczce 🙂
Taka marynata do drobiu jest znakomita 😉
Miodzio .
Oj miodzio miodzio i to jakie:) Idę sobie zrobić jakąś kanapkę, zgłodniałam 🙂
Już sobie wyobrażam porządną kanapkę z takim mięskiem 🙂
Bardzo smakowite mięsiwo!
Świetny przepis, muszę koniecznie wypróbować 🙂
W składnikach marynaty ani w przepisie nie ma soli. Rozumiem, że tak ma być 🙂 ?
Tak, mi wystarczą przyprawy takie jak w przepisie. Jeżeli lubisz słone mięsa, oczywiście można dosolić 🙂