Kiedy nie mam nastroju i pomysłu na obiad, zwykle robię naleśniki. Ostatnio polubiłam naleśniki z mąki razowej, pasują do nich farsze słodkie i wytrawne. Taki obiad naleśnikowy robi się szybko i jest bardzo pożywny. Dzisiaj naleśniki z farszem jabłkowo – gruszkowym, tym samym mocno spóźniona dołączam do akcji Blogerzy przerabiają jabłka 🙂
Składniki na naleśniki ok. 8 szt.
- 1, 5 szkl mąki pszennej razowej
- 2 jajka
- 1 szkl mleka
- 1 szkl wody mineralnej
- 2 łyżki oliwy
- kardamon lub cynamon na koniec łyżeczki
- sól na koniec łyżeczki
Składniki na farsz
- 2 małe jabłka
- 1 gruszka
- 4 łyżeczki budyniu śmietankowego w proszku
- 1/2 szkl zimnej wody
- łyżka masła
- łyżeczka cynamonu
- 2 łyżki soku z cytryny
Wszystkie składniki na ciasto naleśnikowe dokładnie mieszam i odstawiam.
Jabłko i gruszkę ścieram na tarce. Drugie jabłko kroję w małą kostkę. Na patelnię daję masło, owoce, sok z cytryny i cynamon. Całość mieszam i prażę ok. 5 min, w razie potrzeby dolewam trochę wody. W 1/2 szkl. zimnej wody rozprowadzam budyń w proszku. Budyń dodaję do prażonych jabłek i całość chwilę gotuję na małym ogniu, cały czas mieszając. Kiedy masa zgęstnieje, farsz odstawiam. Jeżeli jabłka są kwaskowate, ciepły farsz można dosłodzić.
Naleśniki smażę na złoty kolor, na niewielkiej ilości tłuszczu ( patelnię smaruję pędzelkiem nasączonym w oleju roślinnym ). Jeszcze ciepłe naleśniki smaruję farszem i zwijam w rulonik. Podaję z cukrem pudrem. Smacznego 🙂
36 komentarzy
I kolejne świetne wykorzystanie naszych jabłek.
Trafiasz w mój gust 😀
Dziękuję 🙂
Akurat kupiłam gruszki mniam 🙂
Ja mam podobnie ,dlatego często jemy naleśniki ,hi.Bardzo smaczne zdjęcia ,nie robiłam nigdy razowych ,nadzienie poezja.
Dziękuję Laura 🙂
esencja jesieni w naleśnikach super sprawa 🙂
naleśniki uwielbiam, przede wszystkim w słonej odsłonie, ale i w słodkiej są pyszne. niestety, do tych z mąki razowej nie mogę się przekonać… 😉
U mnie również naleśniki to danie awaryjne . Bardzo fajny pomysł z budyniem. Dziękuję! Wykorzystam na pewno!
A gdyby tak dodać kisielu…
Pozdrawiam.
Kisiel na pewno też się sprawdzi. Pozdrawiam również 🙂
Przepysznie wyglądają i na pewno fantastycznie smakują 🙂
ooo a ja mam w kuchni gruszki 🙂
Pyszne i zdrowe naleśniki 🙂 Fajny i pyszny przepis 🙂
Nie robiłam naleśników z mąki razowej, a na pewno są zdrowsze od tych klasycznych. Nigdy bym też nie wpadła na dodanie do farszu budyniu. Muszę spróbować zrobić je w takiej wersji 🙂
Pysznie nadziane naleśniki, lubię to! 🙂
aż mi zapachniało cynamonem 🙂
Kocham naleśniki z jabłkami. Pychota!
Jesień na talerzu. To musi być pyszne !
Prawdziwe pyszności, z mąki razowej jeszcze nie robiłam musze popróbować.
Naleśniki razowe kuszą mnie od jakiegoś czasu 🙂 Twoje zdjęcia mnie przekonały, że już czas je zrobić. I ten mus <3
Dziękuję dziewczyny 🙂
ten mus – wspaniały! : )
Przepiękne i smakowite nie mówiąc o wnętrzu bogatym i aromatycznym 🙂
A miałam dziś robić naleśniki, ale w końcu stanęło na zupie ogórkowej 🙂
Też smacznie 🙂
Do niedawna miałam straszny problem z usmażeniem naleśników – rozwalały się 🙁 Ostatnio jakimś cudem mi wyszły całkiem dobre, więc idąc za ciosem wypróbuję Twój przepis. To nadzienie musi smakować bajecznie!
Ooo naleśniki na słodko – uwielbiam! Ostatnio jednak robiłam naleśniki z parówką, serkiem, pomidorem i ogórkiem. Pyyycha!
do mnie takie naleśniki jak najbardziej przemawiają 🙂
Już się tyle zabieram do naleśników z jabłkami, że aż wstyd. Może w końcu mi się uda…
Rok szkolny rozpoczęty, brzuch pełen “ruskich” pierogów (aż mi wstyd, że ich nie zbojkotowałem). A u Ciebie widzę całą armię naleśników która mnie kusi. 😉
Pozdrawiam.
Dobre pierogi, nigdy nie są złe. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Wyglądają pysznie! Uwielbiam naleśniki i bardzo często eksperymentuje z ich nadzieniem – tak ja Ty 🙂 Swoją drogą uświadomiłam sobie, że już bardzo dawno nie robiłam naleśników. Trzeba to zmienić!
Witam na blogu. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Takie naleśniki chętnie, bardzo chętnie 🙂
Wysmienite nie tylko na sniadanie. Serdecznie pozdrawiam 🙂
Ach gdybym tak potrafiła gotować, piec, smażyć…
Kocham naleśniki pod każdą postacią. Te wyglądają bardzo apetycznie. Nie jadłam jeszcze naleśników z mąki razowej, spróbuję 🙂
Piękne zdjęcia.
Ale mi narobiłaś ochoty na takie naleśniki 🙂