Faworki inaczej chrust to kruche ciasteczka, wypiekane najczęściej w czasie karnawału i na tłusty czwartek. Są popularnie również za naszą wschodnią i zachodnią granicą. Chrust smażymy podobnie jak pączki w głębokim tłuszczu, podajemy posypane cukrem pudrem. Dodatek alkoholu powoduje, że faworki nie wchłaniają tłuszczu i są bardziej kruche. Polecam te ciasteczka na koniec karnawału, złożone na kształt kokardki zadowolą nie jednego łasucha:))
Składniki
- 30dkg przesianej mąki pszennej
- 5 żółtek
- 2 łyżki kwaśnej śmietany 12-18%
- 2 pełne łyżki masła
- 1 cukier waniliowy
- mały kieliszek spirytusu
- olej do smażenia
- Do miseczki daję wszystkie składniki i wyrabiam składniki na jednolite ciasto.
- Ciasto przekładam na deseczkę i wybijam go wałkiem, składam i ponownie wybijam, do czasu aż pojawią się pęcherzyki (ok.7min). Ciasto owijam folią i daję do lodówki na 30min.
- Z ciasta odcinam mniejsze kawałki, rozciągam wałkiem na grubość 1-2mm. Radełkiem wycinam paski o długości 10cm i szerokości 2-3cm, nacinam w środku i formuję faworki.
- Faworki daję na rozgrzany tłuszcz, smażę na złoty kolor. Po usmażeniu odsączam z nadmiaru tłuszczu i posypuję cukrem pudrem. Udanych wypieków!!!
24 komentarze
Uwielbiam faworki ale mam dwie lewe ręce do wypieków. Jak czytam przepis wydaje mi się że dam radę a potem bywa różnie…… Jednym słowem lubię jeść a nie piec…..
Dziękuję za odwiedziny i komentarz na moim blogu.
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Faworki nie są trudne do zrobienia, na pewno dasz radę:))
Bardzo lubię faworki i pieczemy je co roku w karnawale:)))Pozdrawiam serdecznie:)
Uwielbiam faworki ; )
pyszna klasyka:) bardzo dawno nie robiłam ich, ale w tym roku się przymierzam:)
Pozdrawiam:)
To smakołyk z mojego dzieciństwa ,zawsze robione przez babcie na piecu opalanym ogniem.
Z takiego pieca musiały smakować wyjątkowo:))
uwielbiam 🙂
Uwielbiam faworki 🙂 Dawno ich nie jadłam. Pozdrawiam!
Nie tak dawno robiłam, ale Twoje wyglądają tak kusząco, że pewnie zrobię powtórkę!
Its like you read my mind! You appear to know
so much about this, like you wrote the book in it or something.
I think that you could do with some pics to drive the
message home a little bit, but instead of that, this is great blog.
A great read. I’ll definitely be back.
Thank you:))
Keep on working, great job!
uluuubiooooneeeeee 😀
Bardzo lubię faworki:) W tym roku specjalnie kupiłam takie radełko jak Twoje, żeby wyszły trochę inaczej niż zwykle.
Uwielbiam faworki. Twoje wyglądają bardzo apetycznie.
Bardzo dawno je robiłam. Bardzo dawno:)
Robiłam w sobotę… pyszota 🙂
Uwielbiam, więc porywam Ci wszystkie 🙂
Pyszności 🙂
Uwielbiam faworki, nie mogę się doczekać tłustego czwartku 😉
idealne na tłusty czwartek! 🙂 dlatego właśnie robię je tylko raz w roku, aby móc na nie czekać w ten dzień 🙂
Thanks to my father who stated to me regarding this webpage, this webpage is really remarkable.
:-). Dzięki za świetny przepis ;-). Ja się już od dłuższego czasu zbieram do faworków ale jakoś brakuje mi odwagi ;-(.