Home Dania i dodatki Domowy makaron z semoliny

Domowy makaron z semoliny

autor admin
Domowy makaron z semoliny
Print Friendly, PDF & Email

Wybierając makaron do obiadu, często sięgam po makaron z twardej odmiany pszenicy durum – semoliny. Makaron z semoliny ma wiele zalet, nie rozgotowuje się, ma zdecydowanie więcej wartości odżywczych i ma niższy indeks glikemiczny, w porównaniu z makaronami ze zwykłej pszenicy.
To z pszenicy durum, powstaje najwyższej klasy włoski makaron.
Ciasto z mąki semoliny, jest bardzo przyjemne w obróbce, składniki łączą się bez trudu, ciasto jest elastyczne i miękkie. Makaron bardzo plastyczny. Wystarczy połączyć kilka składników, rozwałkować ciasto i pociąć na szerokie paski, makaron z semoliny gotowy 🙂
Makaron wstążki z semoliny, możesz podać na wiele sposobów np. w sosie pieczarkowym, szpinakowym z czosnkiem, czy na słodko z twarogiem, jogurtem i topionym masłem. Polecam ten przepis do wypróbowania 🙂

Domowy makaron z semoliny

Domowy makaron z semoliny

Składniki na domowy makaron z semoliny

– 200 g mąki Semolina Kuchnie Świata
– 100 g mąki pszennej
– 2 małe jajka
– 1 łyżka oliwy
– 1/2 łyżeczka soli
– około 1/2 filiżanki letniej wody

Mąki daj do miseczki, dodaj sól. Składniki pomieszaj.

Dodaj jajka i oliwę, mieszaj łyżką, a następnie zacznij wyrabiać ręką.

Stopniowo dolewaj wodę, dodaj tyle wody, żeby powstało elastyczne i zwarte ciasto.

Gotowe ciasto daj do miseczki, przykryj ściereczką i odstaw na 15 minut.

Podziel ciasto na dwie części. Każdą część rozwałkuj na posypanym mąką blacie, zostaw rozwałkowane ciasto na 20 minut do wysuszenia, płaty potnij na paski o grubości około 1.5 cm.

Makaron gotuj w lekko posolonym wrzątku, podaj jak lubisz. Smakosze, mogą pokusić się o inny kształt makaronu np. makaron w formie włoskich kluseczek gnocchi.

Nadmiar makaronu, można zwinąć w gniazdka, dokładnie wysuszyć i schować do papierowej torebki. Smacznego 🙂

Wpis we współpracy ze sklepem Kuchnie Świata

Powiązane posty

1 komentarz

iza 5 października 2020 - 09:45

muszę i ja się wreszcie zabrać za makaron

Odpowiedź

Zostaw komentarz