Muffinki popularne w Wielkiej Brytanii, Kanadzie i USA, u nas z roku na rok, zyskują rzesze fanów . Wcale mnie to nie dziwi, ponieważ to bardzo udany produkt. Ciasteczka mają nieskończenie wiele smaków, od słodkich po wytrawne. Znając podstawowe proporcje można eksperymentować dodając ulubione płatki zbożowe, orzechy, owoce, warzywa.
Tym razem upiekłam mocno czekoladowe babeczki z mąki gryczanej, sprawdzą się na drugie śniadanie dla dzieci, lub na słodki prezent dla przyjaciół. Bardzo polecam 🙂
Składniki na 12 sztuk
- 140 g masła + 60 g gorzkiej czekolady + 4 łyżki kakao
- 3/4 szklanki mąki gryczanej jasnej
- 2 jajka
- 1/2 szkl. cukru brązowego lub brzozowego
- 1/2 szkl. maślanki lub śmietany 12 %
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
34 komentarze
Jak mocno czekoladowe, pyszne 😉
Bardzo lubię śniadanie w towarzystwie babeczek.
A ja taka chora i nie ma kto zrobić , a tu takie pyszności :/
Oj takie babeczki na śniadanie, pycha 🙂
Pięknie wyrośnięte! “Mocno czekoladowe” już do mnie przemawia 🙂
Uwielbiam, zresztą chyba jak wszyscy u mnie w domu czekoladowe babeczki 🙂
Jaka szkoda,że się wirtualnie poczęstować nie można 🙂
Same pyszności!
Masz pięknego bloga kulinarnego. Podoba mi się u Ciebie. Babeczki są kuszące. Pozdrawiam Zosia.
Witam na blogu, pozdrawiam 🙂
Pycha 🙂 bardzo lubię muffinki 🙂
Niebo w gębie. Mniam!
jeszcze nic nie robiłam z mąki gryczanej, ciekawe 🙂
Super i do tego zdrowe 🙂
Ale pyszne, czekoladowe. Uwielbiam muffinki, bo to takie wygodne porcjowane ciasteczka. Właśnie można zapakować na drugie śniadanie 🙂 A ja teraz do kawy chętnie jedną się poczęstuję:)
Wyglądają pysznie 🙂
Uwielbiam wszystko co czekoladowe 😉
Nie robiłam, ale na pewno super pyszny sos, zawsze lepszy od tego kupnego 🙂
Trafiłaś w mój gust idealnie. Uwielbiam czekoladowe babeczki a że przymierzam się do odstawienia pszenicy z wielką chęcią wypróbuję ten przepis!
Dziękuję Madzia 🙂
Pieczemy babeczki!
Pyszne i takie wilgotne!
Narobiłaś mi smaku 🙂 Wyglądają przepysznie! Już sobie wyobrażam jak wspaniale smakują 🙂
Porywam ten przepis Malgosiu, bo bardzo lubię mąkę gryczaną w wypiekach 🙂
Jeszcze muffinek nigdy nie robiłam z mąki gryczanej – koniecznie muszę spróbować 😉
Super przepis i chętnie bym wypróbował, ale pytanie: czy można czymś zastąpić proszek do pieczenia?
Zamiast proszku można użyć sody oczyszczonej, mąkę gryczaną można zastąpić orkiszową typ 700 🙂
Robiłam już parę razy, tylko zamieniłam część mąki gryczanej na inną bezglutenową bo nie lubię za bardzo tego gryczanego smaku i zmniejszyłam ilość czekolady i kakao bo to jednak dla mnie za dużo było. Ale przepis bardzo fajny.
Mam pytanko to maja być trzy czwarte szklanki maki czy trzy cztery szklanki mąki?
Kasia, trzy czwarte szklanki mąki, cztery szklanki to zdecydowanie za dużo. Pozdrawiam 🙂
Właśnie skosztowałam świeżo upieczonej babeczki. Cudownie puszysta, mięciusia, nie za słodka. Dodałam cukier trzcinowy, bo taki miałam i śmietankę. Pychota. Na perwno będę piekła je często. Z podanego przepisu wychodzi 15 muffinek.
Czy gotowe mufinki można mrozić?
nigdy nie mroziłam, wiec trudno mi powiedzieć, ale w szczelnie zamykanym pojemniku, dość długo mogą zachować świeżość 🙂
Babeczki wypróbowane, zagoszczą na pewno u mnie jeszcze nieraz . Pyszne, ja do nich jeszcze zrobiłam glazurę z serka Philadelphia z pudrem i to była tzw kropka nad i , szczerze POLECAM…:)