Przepis na bardzo dobre, bezglutenowe naleśniki, z mąki ryżowej i ziemniaczanej. Naleśniki są bardzo plastyczne, dobrze się je smaży, są natomiast bardziej pożywne i sycące, w odróżnieniu od naleśników klasycznych. Warunkiem udanych bezglutenowych naleśników, jest rzadkie ciasto. Takie naleśniki, doskonale sprawdzą się również z wytrawnym nadzieniem. Zachęcam do spróbowania 🙂
Składniki na naleśniki bez glutenu / 5 sztuk
- 1/2 szklanki mąki ziemniaczanej
- 1/2 szklanki mąki ryżowej lub kukurydzianej
- 1/2 szklanki mleka
- 1/2 szklanki wody
- 2 jajka
- olej do smażenia
Do miski wbij jajka, rozbij je rózgą kuchenną na rzadką pianę. Dodaj mleko i wodę, pomieszaj.
Do płynnych składników, dodaj przesiane mąki – ryżową i ziemniaczaną, całość dokładnie pomieszaj.
Na dno patelni z nie przywierającym dnem, nalej odrobinę oleju, olej rozsmaruj papierowym ręcznikiem na całej powierzchni. Mocno nagrzej patelnię.
Na nagrzaną patelnię, nalej pierwszą porcję ciasta, zręcznym ruchem rozprowadź ciasto na całej powierzchni. Naleśniki smaż do zrumienienia, z każdej strony. Mąka ryżowa lubi opadać na dno, przed nabraniem kolejnej porcji, dokładnie pomieszaj ciasto. Pamiętaj również o natłuszczeniu dna, przed smażeniem kolejnego naleśnika.
Bezglutenowe naleśniki, podawaj z ulubionym nadzieniem np. smażone, starte jabłka z cynamonem, twarożek ze śmietaną, sezonowe owoce, jogurt, konfitura, powidła śliwkowe 🙂
Smacznego 🙂
Inspiracja –> Klik
7 komentarzy
Wygląda bardzo apetycznie! 🙂
Zapraszam na moje social media:
http://www.truskawkowa-fiesta.blogspot.com
http://www.facebook.com/truskawkowa.fiesta
http://www.instagram.com/truskawkowa_fiesta
Pozdrawiam
Witam Cię cieplutko
Bardzo przepięknie i smakowicie wyglądają te bezglutenowe naleśniki. Idealne dla osób, którzy muszą przestrzegać dietę eliminacyjną – bezglutenową. Ja uwielbiam tradycyjne naleśniki, choć i te są również znakomite
Pozdrawiam Cię z całego serducha i przesyłam Tobie pozytywną energię
Patryk
Również pozdrawiam 🙂
O proszę! jakoś nie pomyślałam o mące ziemniaczanej do naleśników….w sumie używam ją jej tylko do biszkopta, frużeliny z owoców . Naprawdę poszerzasz moje horyzonty, dziękuję:)
Dziękuję Monika, Pozdrawiam 🙂
Muszę spróbować, uwielbiam naleśniki, ale takich jeszcze nie robiłam 🙂
Dobra podpowiedź, bardzo się przyda.
Nie wpadłabym na to żeby zrobić takie naleśniki.
Dzięki! Pozdrawiam:)