Zupa z boczniakami i z warzywami korzeniowymi, to sposób na wegetariańskie, udawane flaczki 🙂 Młode boczniaki, można pokroić na cienkie paseczki. Starsze i większe grzyby, są nieco twardsze, więc kroję je na mniejsze kawałki. W zupie nie może zabraknąć liści laurowych, i dużej ilości majeranku. Boczniaki to zdrowe i smaczne grzyby, a zupę z boczniaków zrobisz ekspresowo 🙂
Składniki na zupę z boczniaków
– 250 g boczniaków
– 7-8 szklanek bulionu lub wody
– 4 duże ziemniaki
– 1 duża pietruszka
– 1 duża marchewka
– 2 mniejsze cebule
– 1 łodyga selera naciowego
– 2 ząbki czosnku
– masło klarowane lub olej do smażenia
Przyprawy
– kilka ziaren jałowca
– kilka liści laurowych
– pełna łyżka majeranku
– sól i pieprz do smaku
Warzywa umyj, obierz i podkrój – ziemniaki i cebulę w kostkę, seler naciowy na plasterki, boczniaki na paseczki lub na małe kawałki. Pietruszkę i marchewkę, zetrzyj na dużych oczkach. Czosnek drobno posiekaj.
Ziemniaki daj do bulionu, dodaj liście laurowe i nasiona jałowca. Gotuj na małym ogniu.
Na dużej patelni, rozgrzej 2 łyżki masła klarowanego lub oleju, dodaj cebulę, kiedy cebulka odparuje wodę, dodaj resztę warzyw. Wszystko smaż mieszając, przez kilka minut.
Warzywa z patelni, dodaj do wywaru, dorzuć majeranek. Całość gotuj na małym ogniu, około 40 minut. Dopraw do smaku.
Smacznego 🙂
14 komentarzy
Mój mąż przywozi do domu często boczniaki od znajomego, ale ja nie miałam pomysłu na ich przygotowanie i zawoziłam je mamie albo teściowej. Bardzo zaciekawił mnie pomysł na zupę. Mój mąż uwielbia tradycyjne flaczki, więc takie z pewnością też by mu zasmakowały. Czy oprócz zupy może Pani polecić jeszcze jakiś przepis na boczniaki? 🙂
Drobno pokrojone, do gulaszu i sosów można dodawać, w towarzystwie cebuli. Można przesmażyć na cebulce i zajadać z chlebem. Do jajecznicy 🙂 Pozdrawiam 🙂
Uwielbiam boczniaki. Z resztą to jedne z nielicznych grzybów, które mogę jeść bezkarnie. Często robię “bolognese” z boczniaków 🙂
Dobry pomysł, wypróbuję 🙂
Lubię te grzyby, szczególnie w formie zupy. Dzięki za przypomnienie 🙂
Pod taką postacią jeszcze u nas nie były jedzone, a patrząc na foto gdyby nie ziemniaki to łudząco przypominają flaki. U nas często boczniaki panierujemy w jajku i bułce, też smakują rewelacyjnie.
Panierowane boczniaki….mniam 🙂
Ale byśmy jedli!
Pozdrowienia serdeczne z Wrocławia!! 🙂
Również Pozdrawiamy 🙂
Lubię grzyby, ale leśnych się boję, a boczniak i pieczarka to jedyne które są jadane u nas w domu. Bardzo ciekawy przepis i chyba mało kaloryczny co mnie bardzo cieszy.
Faktycznie, grzyby nie zawierają żadnych wartości, ani kalorii, więc potrawa w sam raz dla nas .No chyba, że się mylę. Ktoś coś wie?.
Do tej pory były u nas robione jak zwykłe kotlety, w jajku i bułce. Lubimy wszystkie zupy i na tą przyjdzie czas.
Żeby nie te ziemniaki na talerzu, to łudząco podobne do flaków, nawet liść laurowy się znalazł. Ciekawy przepis.
Wygląda na pożywną i rozgrzewającą. Wydaje mi się, że bardzo podobna do polskich flaków, przynajmniej wyglądem. Jest w planach na jutro.