Detox roślinny – dlaczego warto

Na wiosnę każda z nas marzy o tym, żeby odbudować odporność, odzyskać szczupłą sylwetkę, witalność i wspaniałe samopoczucie. W naszych organizmach, przez długie zimowe wieczory, kumulują się różne chorobotwórcze toksyny. Wątroba, nerki, jelita, skóra – nasze organy nieustannie pracują, są obciążone niewłaściwą dietą, brakiem snu, ruchu na świeżym powietrzu.

Możemy wspomóc organizm, pijąc regularnie świeżo wyciskane soki owocowo – warzywne. Przyswajanie większej ilości warzyw i owoców, może być trudne dla osób pracujących, zabieganych, obciążonych codziennymi obowiązkami. Z pomocą przychodzą nowoczesne i funkcjonalne urządzenia kuchenne. Mając do dyspozycji wyciskarkę wolnoobrotową, w krótkim czasie będziemy mieli porcję łatwo przyswajalnego soku, pełnego witamin, minerałów, błonnika i mikroelementów.

Soki warzywne mają także działanie odchudzające, ponieważ sycą, dzięki temu można zaspokoić głód na dłuższy czas.

Dietetycy zalecają, by pijąc sok na pusty żołądek, odczekać około 15 minut do posiłku, tylko wtedy, cenne składniki dostaną się szybko do krwi.

Lista najlepszych, oczyszczających warzyw, owców i ziół

• ananas, jabłko, cytryna, limonka, winogrona, owoc granatu, arbuz
• marchew, imbir, burak, jarmuż, natka pietruszki, kapusta, liście mniszka lekarskiego, rukola, trawa pszeniczna,

Już niedługo pojawią się pierwsze listki pokrzywy i mniszka lekarskiego. Liście mniszka lekarskiego, uważane są za jedną z roślin najlepiej detoksykujących.

Do szklanki młodych liści mniszka, dodaj jabłko bez gniazd nasiennych i kawałek ananasa. Wszystko daj do misy wyciskarki, misę zamknij i ciesz się cudownym detoksykującym eliksirem.

Wiele osób uważa, że narażone na pestycydy i środki ochrony roślin, owoce i warzywa nie spełniają swojej funkcji. Trzeba pamiętać, że są domowe sposoby na usuwanie zanieczyszczeń np. za pomocą sody kuchennej. Są owoce tj. ananas czy kapusta, które nie wchłaniają zanieczyszczeń, albo minimalną ilość. Są warzywa ekologiczne i z własnego ogródka. Czytałam wiele opracowań naukowych i bilans jest jeden, zanieczyszczone czy nie, lepiej jeść warzywa i owoce, niż nie jeść ich wcale.

Nie jestem zwolennikiem drastycznych diet, ale weekendowy detox sokowy, osobie zdrowej na pewno nie zaszkodzi. Już jeden dzień w tygodniu, przeznaczony na wyłączne picie soków owocowo – warzywnych, będzie miało zbawienny wpływ na nasz układ pokarmowy.

W ramach współpracy z firmą Puregreen, mam przyjemność testować kolejny produkt wyciskarkę wolnoobrotową Hurom ONE STOP H-AI

Najważniejsze cechy wyciskarki wolnoobrotowej Hurom

1. Wyciskarka wyróżnia się aż 16 cm. otworem wsadowym. Wystarczy załadować do misy, ulubione warzywa i owoce, pocięte na większe kawałki, a urządzenie samo wykona za Ciebie całą pracę. W otworze wsadowym, znajduje się ostrze tnące warzywa i owoce. Następnie masa jest wyciskana przez wałek ślimakowy i trafia do pojemnika na miąższ. A świeży sok trafia tam, gdzie powinien, czyli prosto do pojemnika na sok 🙂

• 

• 

2. Pozytywnym zaskoczeniem jest łatwość montażu i demontażu, nic nie trzeba na siłę wciskać i dociskać.

3. W porównaniu do mojej starej wyciskarki, bez wysiłku wyczyściłam poszczególne części. Naprawdę nie lubię szorować bez końca, szczególnie sita do przeciskania soku. Wyciskałam włókniste liście szpinaku, jarmużu, marchewkę i twarde pestki granatu, mimo to sito wyczyściłam dosłownie w chwilę. Do wyciskarki, dołączone są specjalne szczoteczki do czyszczenia sita.

 

• 

• 

 

4. Wyciskarki Hurom pracują bardzo cicho, mają wyjątkowy bardzo dopracowany design. Elegancki wygląd, wpasuje się do każdej kuchni.

5. Dzięki wyciskarkom Hurom przygotujesz również koktajle, sorbety i mleko roślinne. Robiąc mleko migdałowe, nie zapomnij sparzyć migdałów, obrać ze skórki i zalać filtrowaną wodą na noc. Namoczone migdały, razem z niewielką ilością wody, daj do misy wyciskarki. Świeże mleko roślinne, gotowe 🙂

Zainwestujmy w swoje zdrowie, kupując wyciskarkę wolnoobrotową Hurom ONE STOP H-AI z automatyczną funkcją wyciskania soku. To produkt z najwyższej półki i jest wart swojej ceny 🙂

Dbajmy o siebie 🙂

 

Bibliografia – Zdrowie bez leków 3/2019