Rok temu, wyjątkowo nie zrobiłam kiszonych ogórków i już jesienią bardzo ich brakowało. Są znakomitym dodatkiem do naszej ulubionej sałatki z serem bałkańskim i pomidorem, do obiadu, kanapek, do zupy ogórkowej z warzywami. Woda z kiszonek jest równie cenna jak ogórki, ma zbawienny wpływ na florę bakteryjną jelit, poprawia odporność. Kiszonki są najlepszym i najtańszym sposobem, na dostarczenie naszemu organizmowi cennych bakterii kwasu mlekowego.
Kiszenie ogórków jest dziecinnie łatwe, warto jednak pamiętać o kilku zasadach, bez których ogórki nie będą smaczne lub będą się źle przechowywać 🙂
- Wybieraj ogórki świeże, najlepiej małe, podłużne o cylindrycznym kształcie. Pytaj o odmiany przeznaczone do kiszenia.
- Najlepsze będą oczywiście ogórki nie przenawożone. Nie kupuj ogórków z pierwszych zbiorów, ponieważ właśnie takie są najmocniej nawożone.
- Nie kupuj ogórków w czasie suszy i po dużych opadach. Jeżeli właśnie takie kupiłeś, dokładnie je umyj i chwilę mocz w zimnej wodzie.
- Do solanki używam soli kamiennej do przetworów, bez żadnych dodatków. Na 1 litr wody, łyżka soli.
- Woda może być gorąca lub zimna. Moja mama zalewa gorącą ( prosto z kranu) i ma zawsze chrupiące ogórki, ja zalewam ciepłą i też jest ok 🙂 Jeżeli woda jest mocno chlorowana lub zanieczyszczona, lepiej użyć wody filtrowanej i odstanej lub źródlanej.
- Słoiki powinny być czyste i wyparzone. Ogórki dokładnie umyte.
- Do każdego słoika, dodaję mniejszy baldachim kopru i kawałek łodyżki, dwa przekrojone na pół ząbki czosnku, kawałek korzenia chrzanu ( średnica około 2 cm, długość około 6 cm ). Niektórzy dodają liść dębu i liść czarnej porzeczki.
- Ogórki układam ciasno, pionowo i pod lekkim skosem. Zalewam solanką, do każdego słoika daję szczyptę cukru i zakręcam.
- Zostawiam w cieple na około dwa – trzy dni. Im cieplejsze otoczenie, proces fermentacji przebiega szybciej. Kiedy woda lekko zmętnieje, a ogórki zaczną zmieniać kolor, przenoszę ogórki do chłodniejszego pomieszczenia. Dobrze ukiszone ogórki przechowują się do 12 – stu miesięcy 🙂
- Domowe kiszonki z ekologicznych warzyw są najcenniejsze. Kiszenie ogórków i kapusty, to od lat nasz sport narodowy- warto o tym pamiętać, otwierając kolejny słoik kiszonek 😀
5 komentarzy
Nie robię zbyt często, ale bardzo lubię, a Twoje rady bardzo mi sie przydadzą 🙂
Dawno nie robiłam ogórków kiszonych, ale teraz nabrałam ochoty, rzeczywiście w zimie takie zapasy zawsze się przydają 🙂
Ogóreczki 🙂 Ostatnio mamy fazę na kiszone buraki, robimy podobnie 🙂
Kiszonki! Uwielbiam i ogórki, i buraki, i kapustę 🙂 Niezastąpione składniki sałatek, zup, a i dobre do zjedzenia prosto ze słoika 🙂
Robię bardzo podobnie. Faktycznie z tą wodą są dwie szkoły. Ja zalewam ogórki wrzątkiem.