Pomysł na zdrowe, jarskie danie z rybą w roli głównej. Warzywa krótko smażę na oliwie, następnie miksuję na gęsty sos i zapiekam z rybą. Smaczna i lekka propozycja w stylu włoskim, dla całej rodziny 🙂

Składniki / 4 porcje
- ok.450 g. filetów ryby morskiej
- 1 papryka
- 3 duże pomidory
- 1/2 małej cebuli
- 1 ząbek czosnku
- 1 łyżeczka pieprzu cytrynowego
- oliwa
- sól morska
- łyżka świeżo posiekanej pietruszki
Piekarnik nastawiam na 200 stopni.
Filety ryby myję, osuszam papierowym ręcznikiem i nacieram pieprzem cytrynowym.
Paprykę oczyszczam z pestek. Kroję w paski. Cebulę i czosnek drobno siekam.
Skórkę pomidorów nacinam, zalewam wrzątkiem, obieram ze skórki i drobno kroję.
Na rozgrzaną oliwę, daję paprykę, cebulkę i czosnek. Wszystko smażę kilka minut, do czasu, kiedy papryka lekko odparuje wodę.
Paprykę, cebulę, czosnek i pomidory, daję do pojemnika blendera i wszystko miksuję na mus. Mus doprawiam do smaku solą morską. Dodaję trzy łyżki oliwy i wszystko mieszam.
W foremce do zapiekania, układam filety ryby, pokrojone na małe kawałki. Dodaję sos pomidorowo – paprykowy. Wszystko zapiekam około 25 minut.
Podaję z pietruszką i młodymi ziemniakami. Smacznego 🙂



13 komentarzy
już zgłodniałam:)
Super rybka, świetny pomysł. Sosik musi być bardzo pyszny.
Uwielbiam rybki. U mnie w domu rzadko się je je w sosach. Ale z chęcią bym posmakowała takiej potrawy. Sos musi być idealny i z dorszem na pewno komponuje się świetnie. Pozdrawiam serdecznie 🙂
dawno nie przygotowywałam ryby w sosie i narobiłaś mi smaka 🙂
pyszne danie:)
Pysznie,sos z rybą jak najbardziej dla mnie.
Fajne danie z ryby i świetnie, że tyle warzyw, zwłaszcza papryka. Wszystko pięknie podane – ten zielony akcent – super! 🙂
pyszny sposób na rybkę inaczej 🙂
Kochana bardzo ciekawe danie, jestem pewna, że pyszne 🙂
Wygląda prze-smacznie 🙂
Narobiłaś nam ochotę na rybkę, której chyba od grudnia nie jadłyśmy 😀 Ciekawy przepis 🙂
Bardzo apetyczny pomysł na obiad z rybą w roli głównej. Na pewno smakuje wyśmienicie! 🙂
Taką rybką nikt nikt pogardzi:)
Jak ja dawno żadnej ryby nie jadłam. W sumie to nie wiem dlaczego. Czas dorzucić ją do menu w przyszłym tygodniu.