Lekkie i puszyste placuszki na maślance z dodatkiem gorzkiej czekolady. Placki zrobimy bardzo szybko, bez użycia miksera. Smażymy bez użycia tłuszczu, ewentualnie można posmarować patelnię olejem kokosowym. Polecam do obiadu i na deser, szczególnie pokochają je maluchy.
Za przepis, dziękuję autorce bloga Dieta moja pasja 🙂
Składniki
- 1 szklanka maślanki
- 1 szklanka mąki pszennej
- 1 duże jajko
- 1 łyżka oleju ( u mnie z pestek winogron )
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 1 płaska łyżeczka sody
- 8 kostek gorzkiej czekolady
- olej kokosowy do smażenia ( opcjonalnie )
Do miseczki daję maślankę, jajko i olej. Wszystko dokładnie mieszam rózgą kuchenną.
Dodaję przesianą mąkę z sodą i cukier. Całość ponownie mieszam i odstawiam na 15 minut.
Na rozgrzanej patelni, rozpuszczam trochę oleju kokosowego. Nakładam dwie łyżki ciasta, na środek placuszka daję kostkę czekolady, lekko wciskając ją w ciasto, na czekoladę daję jeszcze pół łyżki ciasta.
Patelnię przykrywam i chwilę czekam, aż ciasto się zetnie. Po chwili ściągam pokrywkę i ostrożnie obracam placek na drugą stronę. Teraz dosmażam placek już bez pokrywki. Placuszek bardzo szybko się napuszy.
W czasie smażenia regulujemy płomień, nie powinien być zbyt duży, ponieważ placki szybko się przypalą.
Gorące placki, można posypać cukrem pudrem. Podajemy gorące. Smacznego 🙂
22 komentarze
Ta czekolada w środku i placuszki nabierają zupełnie innego charakteru.
Choć placki już mi się przejadły, to te z wypływającą czekoladą trafiają na moją listę. Coś czuję, że zrobię je w najbliższą niedzielę <3
Ta wypływająca czekolada aż przemawia do mnie przez ekran monitora 😛
Cudo na talerzu! 🙂
Mmm, rewelacja <3 Ta płynna czekolada przemawia do mnie 😀
Świetny pomysł, placuszki wyglądają pysznie:)
tak mi sie zdawało, że je juz gdzieś widziałam:)
a dzieciakom smakują 🙂
OMG!!! Rewelacyjne:) Koniecznie muszę wypróbować;)
Oj jakie pyszne.
O rany! ta czekolada! Za takie placuszki można dać się pokroić 😀
Palce lizać.
Genialne! 🙂
one muszą smakować obłędnie! 🙂
Obłędne:)
Wyglądają bardzo smakowicie 🙂
O matko kochana tak pacze pacze i oczom nie widzę, że to o mnie 🙂 😀
Warto naprawdę warto je zrobić, są w swej prostocie znakomite , A Twoje kochana rewelacje !!
Twoje są lepsze, chyba piekłaś je zupełnie bez tłuszczu, na mojej patelni nie wyszło i musiałam dać trochę oleju kokosowego 🙂
Wyglądają bardzo zachęcająco! Chyba przez tę niespodziankę w postaci czekolady 😀
widziałem je u Eli, od razu pobudziły moją wyobraźnię tym czekoladowym sercem:) Pyszne!
Muszę je koniecznie zrobić! Wyglądają super, szczególnie ta wypływająca ze środka czekolada… 🙂
ta wypływająca czekolada to jakiś obłęd, cudo!
Cudo! Ta czekolada w środku… zjadłabym takie śniadanko 🙂
Ta rozpływająca się czekolada wygląda obłędnie!