Pasztet z udźca indyka, z dodatkiem drobiowej wątróbki, ziół i suszonych pomidorów. Do klasycznych mięsnych pasztetów z reguły dodaję boczek, tym razem zrobiłam wersję odchudzoną i zrezygnowałam z boczku. Smakowo nie wyczuwam żadnej różnicy, jednak pasztet jest bardziej kruchy.
Bardzo polecam ten smaczny pasztet, nie tylko na Święta 🙂
Składniki
- 700 g. mięsa z udźca indyka ( bez skóry )
- 250 g. wątróbki drobiowej
- 1/4 szklanki suszonych pomidorów w płatkach ( można zastąpić suszonymi grzybami )
- 1 łyżka suszonego majeranku
- 1 łyżka suszonego tymianku
- 2 małe cebulki pokrojone w piórka
- duża szczypta gałki muszkatołowej
- 1 mała bułka razowa pokrojona w większą kostkę
- 1 duże jajko
- sól morska i pieprz
- olej do smażenia
14 komentarzy
Taki pasztet kojarzy mi się ze świętami:)
Chętnie bym się skusiła na kanapkę z takim pysznym pasztetem, teraz do herbatki – nie czekając nawet na święta! 😀
Bardzo lubię domowe pasztety i często przygotowuję. Ja dodaję gotowaną marchewkę a tutaj widzę suszone pomidory, jestem bardzo ciekawa smaku !
Pozdrawiam serdecznie 🙂
Pyszny, po prostu 🙂
Ta konsystencja 😀
U mnie pasztet dwa razyw roku, na święta, sama nie wiem dlaczego:)
Kuszący ten pasztet…zjadła bym pajdkę chlebka z takim pasztecikiem 🙂
Niedawno pierwszy raz spróbowałyśmy domowego pasztetu i bardzo nam smakował 😀 Z tym byłoby na 100% identycznie 😀
Taki domowy pasztet musi być na Święta, choć masz rację i bez Świąt warto go zrobić, bo jest przepyszny 🙂
Bajeczny,pycha.
Heh, pasztety to tylko jajeczne, sojowe, ciecierzycowe, ewentualnie rybne. Drobione, wołowe, wieprzowe są dla mnie niesamowicie ohydne już na sam widok :-P.
U mnie też paszteciuch. Twój wygląda jak pyszota do kwadratu!
Uwielbiam pasztety, jakkolwiek to brzmi 🙂
Zrobiłam, wyszedł smaczny. Konsystencja ok. Mój miał kolor szary, a nie różowy, nie wiem dlaczego. Ogólnie polecam.