Czosnek niedżwiedzi charakteryzuje się wspaniałym, lekko czosnkowym smakiem i nie zostawia nieprzyjemnego zapachu. Jest nie tylko znakomitym dodatkiem smakowym, ale również leczniczym. Wzbogaca smakowo wiele potraw, zarówno mięsnych, mącznych i wegetariańskich. Sprawdza się jako dodatek do białego sera, do past kanapkowych, zup, sałatek i do produkcji domowego masełka smakowego.
Dzisiaj przygotowałam naleśniki z czosnkiem niedźwiedzim, jeżeli nie macie liści czosnku, z powodzeniem możecie zastąpić go szpinakiem. Naleśniki szpinakowe można bardziej doprawić np. dwoma ząbkami czosnku pospolitego, czy ostrą papryczką. Naleśniki można podać na wiele sposobów np. z twarożkiem i pokrojonym ogórkiem kiszonym. Zawinięte naleśniki można pokroić w plasterki nabić na wykałaczkę i staną się oryginalną przekąską na domowych przyjęciach 🙂
Składniki / 7 sztuk
- 1 szklanka drobno pokrojonych liści czosnku niedźwiedziego lub szpinaku
- 200 g mąki pszennej lub orkiszowej
- 1 szkl. wody
- 1/2 szkl. mleka
- 2 jajka
- 2 łyżki oliwy
- spora szczypta gałki muszkatołowej
- oliwa do smażenia
18 komentarzy
Fajny pomysł. Muszę spróbować z czosnkiem 🙂
Chyba się wybiorę w Twoje strony po czosnek niedźwiedzi;)
jako fanka naleśników jestem zachwycona:)
Takich oryginalnych naleśników jeszcze nie jadłam! 🙂
Pięknie wyglądają , muszą być pyszne 🙂
Wspaniałe naleśniki:) A czosnek niedźwiedzi zawsze jest mile widziany:D
kilka lat temu kupiłam sobie sadzonki i mam to szczęście, ze czosnek rośnie mi w ogrodzie:)
ale naleśników jeszcze nie robiłam 🙂
Świetnie, u mnie też rośnie, ale słabo się rozkrzewiał. W końcu dowiedziałam się, że nie można wyrywać wszystkich liści z kępki, ponieważ nie będzie się rozrastał. Teraz wyrywam oszczędnie i rośnie jak na drożdżach 🙂
Ze szpinaczkiem bym zjadła…:)
Cudowne! Zazdroszczę swojego czosnku niedźwiedziego 😉
Ostatni zakochałyśmy się w czosnku niedźwiedzim więc wybieramy właśnie tą wersję 😀
bardzo fajne naleśniki i maą wspaniały kolor od tego czosnku 🙂
Jakie wiosenne naleśniki 🙂 Pozdrawiam Małgosiu 🙂
Takich wytrawnych naleśników nie jadłam. Jedynie próbowałam z nadzieniem szpinakowym. Ale smak musi być obłędny. W dodatku takie cieniutkie Ci wyszły, jak lubię najbardziej! Skradłabym 🙂 Pozdrawiam 🙂
Świetny przepis Gosiu. Muszę kiedyś spróbować z czosnkiem. Na razie wypróbuję ze szpinakiem 🙂
Piękny kolor, smak też pewnie wyśmienity 🙂
Prezentują się nieziemsko! 🙂
Wow! Najlepsze :>