Pomysł na obiad, na leniwy weekend dla całej rodziny. Są tu zdrowe i wartościowe produkty, a całość tworzy bardzo zgraną smakowo potrawę. Mięso w sosie meksykańskim możesz przygotować dzień wcześniej, to bardzo ułatwi przygotowanie obiadu na drugi dzień. Znakomity smak i zapach pieczonej – nadziewanej papryki, bez wątpienia wszystkim przypadnie do gustu 🙂
Składniki / 4 porcje
- 6 dużych papryk
- 200 g ryżu
- 400 g mielonego mięsa z udźca indyka
- puszka czerwonej fasoli
- 2 mniejsze cebule
- 4 pomidory bez skórki drobno pokrojone
- 1/2 łyżeczki słodkiej papryki
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki
- 3 ząbki czosnku drobno posiekane
- olej do smażenia
- ser mozzarella lub żółty ( opcjonalnie )
Papryki kroję wzdłuż na dwie połowy, usuwam pestki.
Ryż gotuję w osolonej wodzie wg. instrukcji na opakowaniu. Odstawiam.
Cebulę kroję w piórka i daję na rozgrzany olej, smażę do czasu kiedy cebulka się zeszkli. Dodaję mielone mięso.
Mięso smażę mieszając, do czasu kiedy zmieni kolor. Dodaję czosnek, pomidory i papryki w proszku. Całość duszę pod przykryciem, na małym ogniu około 30 minut. Na koniec dodaję odcedzoną fasolę, całość mieszam i w razie potrzeby doprawiam do smaku.
W misce dokładnie mieszam ryż z mięsem. Papryki napełniam farszem i układam w naczyniu do zapiekania. Na dno naczynia, wlewam 3/4 szklanki wody.
Papryki zapiekam w piekarniku, nagrzanym do 190 stopni około 30 minut. Kilka minut, przed końcem pieczenia można posypać nadzienie startym serem ( mozzarella lub żółty twardy ) lub posiekaną kolendrą.
Od razu podaję. Smacznego 🙂
8 komentarzy
dawno już nie jadłam nadziewanych papryk, pyszny pomysł:)
Polecam papryki w takiej odsłonie 🙂
Bardzo smaczne papryczki 🙂 Wieki już nie jadłam, ale teraz mnie zachęciłaś do przygotowania 🙂
Ja chyba takiej papryki jeszcze nie jadłam 🙂 Pysznie wygląda.
https://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/
Musisz to nadrobić 🙂
Jesienią i zimą takie meksykańskie smaki świetnie smakują i rozgrzewają 🙂
Zawsze wracam do przepisu zapiekanych papryk, ale w opcji meksykańskiej przyznaję – nie robiłam! Piękne zdjęcia, apetyczne 😉
Leniwy weekend za nami 🙂 A Ty jak zwykle ze smaczną propozycją