Kawałeczki kurczaka otoczone pyszną, chrupiącą panierką panko. Po raz pierwszy, próbowałam kurczaka smażonego w słynnej, japońskiej panierce. Intuicyjnie dobrałam przyprawy i dodatki do ciasta naleśnikowego, w którym obtoczyłam kawałki kurczaka, przed zanurzeniem w panko. Po usmażeniu, kurczak pozostał soczysty i miękki, a panierka jest zwarta, chrupiąca i delikatna.
Z pewnością będę do niej wracać, taki domowy – kontrolowany fast food, zjedzony okazjonalnie, na pewno nikomu nie zaszkodzi 🙂
Składniki
- 2 filety z kurczaka
- 150 g panierki panko
- 1/2 szkl. mleka
- 1/2 szkl. mąki kukurydzianej
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 1 jajko
Przyprawy
- 1/2 łyżeczki papryki ostrej
- 1/2 łyżeczki papryki słodkiej
- 1 łyżeczka suszonego czosnku
- 1 łyżeczka kurkumy
Sos jogurtowo – musztardowy do podania
- 4 łyżki gęstego jogurtu
- 2 łyżki majonezu
- 3 łyżeczki musztardy
- 2 łyżeczki soku z limonki
Filety kurczaka myję, usuwam błonki i kawałki tłuszczu. Osuszam papierowym ręcznikiem. Grubsze filety dzielę w poprzek na dwie części, następnie wzdłuż na mniejsze podłużne kawałki.
Kawałki kurczaka układam ciasno na drewnianej desce i równomiernie posypuję przyprawami.
W misce mieszam mleko z jajkiem, dodaję mąkę kukurydzianą i ziemniaczaną, całość ponownie dokładnie mieszam. Powinno powstać, gęste ciasto naleśnikowe.
Do drugiej miski, daję panierkę panko. Kawałki kurczaka, otaczam kolejno w cieście naleśnikowym, następnie w panierce. Widelcem obklejam dokładnie kurczaka panierką, nie dociskam panierki dłońmi.
W dużej patelni z grubym dnem, rozgrzewam olej roślinny ( olej powinien sięgać do połowy kawałków kurczaka ). Na gorący olej, daję po cztery kawałki kurczaka ( na patelni nie może być tłoczno 😀 ).
Kawałki kurczaka, smażę na średnim ogniu, na mocno złoty kolor z każdej strony. Gotowe kawałki, odkładam na papierowy ręcznik i jeszcze ciepłe, podaję z sosem musztardowym i surówką z kiszonej kapusty. Smacznego 🙂
Wpis we współpracy ze sklepem internetowym Kuchnie Świata
7 komentarzy
wyglądają przepysznie 🙂
Podejrzewamy, że nie ma co ich porównywać do takich z fast foodów 😀
oo tak nie ma to jak domowe 😉
wyglądają przecudownie, na bardzo chrupiące, soczyste 🙂
Dooobreee 🙂
Great article.
Thank you 🙂
Świetny przepis,następnego dnia wykorzystane nuggetsy do sałatki,pyszne również na zimno.