Botwinka pojawiła się już na pólkach sklepowych, ja wypatrzyłam ją w moim warzywniaku. Będzie znakomitym dodatkiem do wiosennej zupy. Młode liście i pędy buraczków są jadalne, dlatego można wykorzystać je do przygotowania zup, chłodników, sałatek. Ponieważ za oknem pogoda raczej jesienna, zdecydowałam się na ciepłą zupę. Można ją podać z młodymi ziemniakami, drobnym makaronem, jajkiem 🙂
Składniki
- 6 młodych buraczków i kilka łodyżek z liśćmi
- 2 i 1/2 litra bulionu
- 1 pietruszka starta na tarce o małych oczkach
- 1 marchewka starta na tarce o małych oczkach
- łyżka soku z cytryny
- mały kubek śmietanki do zup
- łyżeczka cukru
- kilka liści laurowych
- 2 łyżki posiekanego koperku
- sól, pieprz
- przyprawa domowa do zup
Do bulionu daję pietruszkę z marchewką, buraczki i łodyżki z liśćmi pokrojone na kawałki. Po zagotowaniu, dodaję sok z cytryny i liście laurowe. Gotuję 15-20 min, dodaję śmietankę i doprawiam do smaku. Podaję z drobnym makaronem, młodymi ziemniakami, jajkiem lub koperkiem. Smacznego 🙂
21 komentarzy
To musi być naprawdę przepyszne
pachnie mi już początkami lata 🙂
Ja mam w ogródku. jeszcze mała ale się doczekam. 🙂
Bardzo apetyczna i pięknie podana.
Dziękuję i pozdrawiam 🙂
Uwielbiam tą zupkę <3
Zdrowa i pyszna 😉
Muszę wpaść na botwinkę do Ciebie! Mąż jej nie lubi i nigdy nie mam okazji jej przyrządzić, a bardzo do niej tęsknię! 🙂
baardzo lubię to zupę 🙂
Jest lekka, wiosenna i buraczana, ot co 🙂
Kiedyś jej nie znosiłam, a teraz… mogę jeść garnkami 🙂
Cudowna zupka, strasznie taka lubię!!
Uwielbiam botwinkę, a zupę musiała być pyszna! : )
Piękna misulka, piękny kolorek zupki uwielbiam botwinkową. Ale twoja to mi się bardzo podoba.
Witam na blogu i pozdrawiam :)))
Pięknie się prezentuje – cudownie podana. Pozdrawiam serdecznie 🙂
Również pozdrawiam 🙂
Smakowita..ostatnio też taką gotowałam,pozdrawiam
Moja mama ją uwielbia, ja też lubię 🙂
Dzięki za cynka… chyba w najbliższych dniach i u mnie będzie botwinka.
Wyjątkowo piękna i doskonała na tą aurę. Pięknie się prezentuje
zjawiskowy kolor !
To pierwsza wiosenna zupa u mnie, nieeee druga, szparagowa pierwsza;)