Wpadł mi w ręce wspaniały makaron z pszenicy durum, barwiony sokiem ze szpinaku i pomidorami. Przyrządziłam go z mięsem indyka, pomidorami z puszki (o tej porze roku wg. mnie najlepsze), selerem naciowym i serem feta. Obiad pożywny, zdrowy i smaczny:)
- 250 g makaronu kolorowego
- 400 g piersi z indyka drobno pokrojonej lub zmielonej
- 200 g pokruszonego sera feta
- 1 łodyga selera naciowego pociętego na małe kawałki
- 1 puszka pomidorów
- 1 cebula pokrojona w kostkę
- 2 ząbki czosnku zmiażdżone
- łyżeczka suszonej bazylii
- oliwa do smażenia
- sól i pieprz do smaku
- Cebulkę i czosnek lekko przesmażam na oliwie, dodaję mięso indyka. Całość smażę mieszając ok.10 min.
- Dodaję kawałki selera naciowego, bazylię i pomidory z puszki. Całość duszę 10 min i doprawiam.
- Makaron gotuję w osolonej wodzie, odcedzam.
- Do gorącego makaronu dodaję mięso indyka z pomidorami, całość delikatnie mieszam z serem feta. Smacznego!!!
Moje uwagi: Ponieważ ser feta z reguły jest słony, należy nie przesadzać z doprawianiem mięsa.
19 komentarzy
Ale fajny i kolorowy, wiosenny makaron…..:))
Wszystkiego NAJ dla solenizanta…..:))
…..i zapraszam do siebie, gdzie mój eksperyment z matcha…..
Pozdrawiam…..
Dziękuję za życzenia, pozdrawiam:))
Ha a myślałam, że wegetariańsko a tu kurczak:)
Świetne składniki, więc musi być dobry.
Miłego popołudnia
Di
Niestety mąż jest miesożerny:))
Pysznie i kolorowo, aż chce się jeść. 🙂
Lubię jak na talerzu jest kolorowo…a tu jest jeszcze zdrowo 🙂
Pozdrawiam serdecznie 🙂
ale kolor! Jakie kolorowe daaanie 😀
Super!
Zielony makaron pyszka ,o czerwonym nie słyszałam jeszcze,pyszne danie!.
Kolory same zachęcają na makaronową ucztę 🙂
Świetne, bardzo kolorowe danie!
Świetny pomysł na obiad – pysznie i kolorowo 🙂
Smacznie i kolorowo 🙂 taki makaron mogłabym jeść codziennie!
Jakie boskie, wiosenne kolory! Super 🙂
Aż się zrobiłam głodna! Smacznie i bardzo kolorowo! 🙂
Świetnie danie i baaardzo kolorowe, fajnie podane 🙂
Wiosna na talerzu
Dziękuję i pozdrawiam:))
bardzo apetyczny! uwielbiam makarony w każdej postaci, mogłabym je jeść chyba codziennie 🙂
Wiosenny, pożywny, a zarazem lekki pomysł na obiad 🙂