Polska kuchnia często wykorzystuje w tradycyjnych przepisach, grzyby zebrane w okolicznych lasach. Gołąbki w sosie grzybowym, zupa grzybowa czy dodawanie suszonych grzybów do rosołu to coś, bez czego wiele Pań domu nie wyobraża sobie gotowania. Jednak czy takie potrawy można podawać także młodszym członkom rodziny? Od jakiego wieku spożywanie grzybów przez dzieci jest bezpieczne? Odpowiedzi znajdziesz poniżej!
Dla wielu Polaków, zbieranie grzybów to sztandarowy symbol każdej jesieni. Choć w polskich lasach znaleźć można wiele smacznych i zdrowych odmian, niedoświadczeni grzybiarze mogą natrafić także na grzyby silnie trujące, takie jak muchomor sromotnikowy. Spożycie nawet niewielkiej ich ilości, może skończyć się śmiercią dorosłej osoby. Co zatem z dziećmi? Czy najlepiej całkowicie wykluczyć grzyby z ich diety, ograniczając ryzyko zatrucia do zera? Sprawdźmy, co na ten temat mówią specjaliści!
Muchomor sromotnikowy i inne trujące grzyby – jak je rozpoznać?
W polskich lasach znaleźć można różne gatunki grzybów trujących, których nie powinni spożywać nawet dorośli, a tym bardziej dzieci. Do takich grzybów na pewno zaliczymy różne odmiany muchomora – i to nie tylko te w kolorze czerwonym. Jednym z bardziej niebezpiecznych jest na przykład muchomor sromotnikowy, którego niedoświadczeni grzybiarze często mylą z kanią lub gołąbkiem zielonawym.
Jeśli nie masz jeszcze dużego doświadczenia w zbieraniu grzybów, najlepiej zupełnie pomijać te gatunki, które od spodu mają blaszki. Najważniejszą zasadą każdego grzybobrania jest jednak niezbieranie grzybów, co do których nie ma się 100% pewności.
Podawanie grzybów dzieciom – od kiedy jest bezpieczne?
O ile dorośli powinni wystrzegać się wyłącznie grzybów trujących, o tyle w przypadku dzieci do pewnego wieku należy zupełnie zrezygnować z podawania grzybów leśnych – nawet tych, co do których jesteśmy pewni, że nie są trujące. Dlaczego? Niestety, choć grzyby są smakowite i zawierają wiele wartości odżywczych, są także ciężkostrawne i mogą być skażone metalami ciężkimi.
Zatrucie metalami ciężkimi może nieść ze sobą poważne konsekwencje dla organizmu małego dziecka – szczególnie wtedy, gdy podawane grzyby, były dodatkowo podsmażone na patelni. Podrażnienie przewodu pokarmowego przez niestrawioną chitynę, także może być jednym z następstw, podawania dzieciom grzybów leśnych. Najniebezpieczniejsza będzie jednak pomyłka, nawet taka, która nie zaszkodzi osobie dorosłej.
Nawet najbardziej doświadczony grzybiarz, nigdy nie może wykluczyć pomylenia grzyba bezpiecznego z trującym. O ile w przypadku dorosłego organizmu narządy zwykle poradzą sobie z niewielką ilością toksyny, mały organizm dziecka może nie dać sobie z tym rady. Podanie dziecku grzybów, zawsze wiąże się więc z ryzykiem zatrucia, które zazwyczaj kończy się ciężkimi powikłaniami zdrowotnymi, a w wielu przypadkach – niestety śmiercią.
Jeśli chodzi o życie dziecka, nie warto ryzykować. Dlatego specjaliści zalecają całkowite wyeliminowanie grzybów z diety dzieci aż do 12. roku życia.
Wpis sponsorowany
2 komentarze
Ja na grzyby nie chodzę, bo się na grzybach nie znam. Zazwyczaj kupuję grzyby w markecie 🙂 Juniora zaś do grzybów nie ciągnie, nawet pieczarki mu nie podchodzą – może przyjdzie czas, to zdecyduje się posmakować.
Oczywiście, grzyby nie są niezastąpione, zwłaszcza dla dzieci 🙂