Do szaszłyków lubię dodawać ulubione warzywa, nie może zabraknąć cebulki, pomidorków koktajlowych czy pieczarek. Mięso, to przeważnie drób, polędwica i cielęcina, koniecznie marynowane w aromatycznych olejach Kujawskich. W sprytny sposób można dodawać do szaszłyków warzywa, które w takiej postaci skuszą małych niejadków. Bardzo polecam na świąteczny obiad:)
Ten przepis pojawi się w e-booku kulinarnym serwisu “zPierwszegoTloczenia.pl”
Składniki
- 400 g szynki cielęcej
- 7 dużych pieczarek obranych i przekrojonych na pół
- 12 pomidorków koktajlowych
- 12 plasterków chudego boczku
- 7 patyczków do szaszłyków
- 2 łyżki suszonej pietruszki
Marynata
- 4 łyżki oleju Kujawskiego z ostrą papryczką, pomidorami i bazylią
- 1 łyżka miodu
- Sok z połowy cytryny
Składniki marynaty mieszam. Cielęcinę kroję na cienkie plasterki i na mniejsze kawałki, zanurzam w marynacie na 1 godzinę.
Na patyczki kolejno nakładam mięso z marynaty, pomidorki, pieczarki i cieniutko pokrojony, zrolowany boczek. Szaszłyki przed pieczeniem skrapiam olejem Kujawskim z ostrą papryczką, pomidorami i bazylią, posypuję pietruszką i daję do mocno nagrzanego piekarnika. Piekę ok. 20 min. w temp. 190 stopni. Do obiadu podaję z ryżem lub z kaszą.
Szaszłyki w sezonie letnim można przygotować na grillu. Dajemy na mocno rozgrzany ruszt i pieczemy często obracając, do czasu kiedy mięso mocno się zrumieni. Smacznego 🙂
22 komentarze
Szaszłyki nie pamiętam kiedy robiłam, ale z przyjemnością się poczęstuję od Ciebie, a może i sama zrobie 🙂
Zapachniało grillem i wakacjami 🙂 Pysznie!
Poczułam wiosnę 🙂 Bardzo lubię takie szaszłyki, dawno ich nie jadłam 🙂 Pysznie wyglądają 🙂
Przepysznie wyglądają i jak pięknie podane 🙂
Jem rzadko ,zwykle przyrządza je moja siostra.
Zapachniało latem…
Spojrzałam i zatęskniłam, za grilem… apetyczne:)
To musi być niesamowicie pyszne danie:))
Apetycznie wyglądają 🙂 Tak sporadycznie jemy szaszłyki, że niemal to dla nas bardziej odświętne pojawiające się na komuniach, weselach itd.
uwielbiam takie szaszłyki, a mój mąż chyba jeszcze bardziej. pyszności : )
Och, sto lat odkąd ostatni raz przygotowywałam… pięknie się prezentują!
Aż ślinka mi cieknie 🙂
ależ apetycznie! na zbliżający się sezon grillowy :-))
Uwielbiam szaszłyki, bo kojarzą mi się z wakacjami. Wyglądają apetycznie 🙂
Uwielbiam szaszłyki. Wyglądają apetycznie 🙂
szaszłyki od razu kojarzą mi się z wiosną i grillowaniem 🙂
Szaszłyki… jak dawno nie jadłam. A Ty przygotowałaś je tak smacznie, że ślinka mi cieknie kiedy czytam przepis, kiedy patrzę na zdjęcia…. mniam, mniam 🙂
Szaszłyki doskonałe 🙂
Mmm pyszności !
Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie Wielkanocnym u mnie na blogu i życzę miłego dnia 🙂
Uwielbiam takie szaszłyki 😀
Pyszne szaszłyki :))
Takie szaszłyki na grilla. Mmmmm…. Cudeńko 🙂
Nie mogę się doczekać sezonu grillowego 🙂
Ale dawno już nie jadłam!