Placuszki na jogurcie to dobry pomysł na ciepłe śniadanie, słodki obiad lub deser dla dzieci. Pomyślałam o tych placuszkach, kiedy zobaczyłam czerwone, pięknie pachnące truskawki. Pewna starsza pani, widząc jak wybieram owoce, ostrzegała…nie kupuj tego dziecko….to sama chemia…z Holandii, albo z Niemiec…Tak wiem, ale tylko kilka…więcej nie kupię… Placuszki szybo się smażą, zamiast truskawek można dodać plasterki jabłka lub gruszki. Ja podaję z cukrem pudrem, ciekawie smakują również z syropem klonowym:)
Składniki
- 250 – 300 g jogurtu naturalnego
- 2 jajka
- 2 łyżki oleju
- 1 i 1/3 szklanki mąki pszennej
- 1 łyżka cukru
- 3 łyżeczki cukru waniliowego
- 2 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
- olej do smażenia
- Jajka lekko ubijam z cukrem, dodaję jogurt i całość dokładnie mieszam.
- Dodaję olej, na końcu mąkę z proszkiem do pieczenia.
- Truskawki myję i kroję na grubsze plasterki.
- Na niewielką ilość rozgrzanego oleju łyżką nakładam placuszki.
- Na każdy daję po dwa plasterki truskawki. Po ok. dwóch minutach smażenia obracam na drugą stronę i ponownie smażę ok. dwie minuty (powinny się zrumienić). Podaję ciepłe z cukrem pudrem. Smacznego!!!
Inspiracja Kwestia smaku
5 komentarzy
Jakie śliczne te placuszki! I z truskawkami… oj jak ja bym takie zjadła 🙂
Twoje wypieki są nie mniej apetyczne:))
Świetnie wyglądają 😛 Jeszcze nie robiłam placuszków z truskawkami 😛
Hmmm, ale pysznie wyglądają, aż żal, że to już nie sezon na truskawki :).
Sezon na truskawki powoli się zaczyna, więc chętnie przetestujemy przepis 🙂