Pyszny, esencjonalny i bardzo pożywny, idealny na chłodne zimowe wieczory – właśnie taki jest mój ulubiony gulasz Strogonow. W składzie oryginalnego przepisu, powinna się znaleźć polędwica wołowa, pieczarki, cebula, ogórek kiszony i przecier pomidorowy.
Do mojego gulaszu dodałam udziec z indyka, który sam w sobie jest kleisty i prosty w przygotowaniu. Każdy gulasz wzbogacam smakiem ostrej musztardy, która dodatkowo fajnie zagęszcza sos. Gulasz, bardzo zyskuje na smaku na następny dzień, dlatego warto przygotować go w podwójnej porcji :)
Składniki
- 500 g udźca z indyka bez skóry
- 250 g obranych pieczarek pokrojonych w grubsze plasterki
- 2 małe papryki pokrojone w kostkę
- 2 cebule pokrojone w piórka
- 3 ząbki czosnku drobno posiekane
- 2 ogórki kiszone starte na tarce
- 2 płaskie łyżki ostrej musztardy
- 3 łyżki koncentratu pomidorowego
- 2 łyżeczki papryki w proszku
- 1 szklanka bulionu ( opcjonalnie może być woda )
- 4 liści laurowe
- kilka rozgniecionych nasion jałowca
- sól i pieprz do smaku
- olej lub masło klarowane do smażenia
- cebulka dymka do podania
Mięso indyka kroję w małą kostkę.
Na patelni rozgrzewam dwie łyżki oleju lub łyżkę masła klarowanego.
Na rozgrzany tłuszcz daję czosnek, cebulę, pieczarki i paprykę w proszku. Całość smażę mieszając, do czasu, kiedy warzywa odparują wodę. Zawartość patelni odkładam do miseczki.
Na tej samej patelni, ponownie rozgrzewam tłuszcz, dodaję mięso, liście laurowe i nasiona jałowca.
Smażę mięso do czasu, kiedy zmieni kolor i się przyrumieni. Dolewam bulion, dodaję przecier pomidorowy i ogórki kiszone. Całość duszę około 40 minut na małym ogniu.
Dodaję pieczarki z cebulką, paprykę i musztardę. Całość duszę kolejne 15 minut.
Na koniec całość doprawiam do smaku. Podaję na gorąco z posiekaną cebulką dymką 🙂
Smacznego 🙂