W tym roku warunki pogodowe sprawiły, że drzewa i krzewy uginają się pod ciężarem owoców. Z owoców jagodowych zrobiłam soki i konfitury. Z pestkowców głównie dżemy i marmolady. W moim odczuciu, nie ma sensu robić domowych przetworów z ekologicznych owoców z użyciem sztucznego cukru żelującego, ponieważ dżem o podobnym składzie, kupimy w sklepie.
Z brzoskwiń, zrobiłam kilka słoików smakowitego dżemu, który ze wzg. na czas gotowania, śmiało mógłby uchodzić za konfiturę. Ma piękny pomarańczowy kolor i z łatwością daje się rozsmarować 🙂
Kolejną partię owoców, zagęściłam naturalnymi pektynami jabłkowymi ( kupisz w sklepie ze zdrową żywnością, dostępne są również pektyny cytrusowe ), co zdecydowanie skraca czas smażenia. Taki dżem ma nieco ciemniejszy kolor, a po schłodzeniu, jego konsystencja przypomina marmoladę. Ilość cukru, jaki dodamy do dżemu, zależy od upodobań smakowych, ja nie przekraczam ilości 300 g. cukru, na 1 kg 300 g owoców. Przy założeniu, że owoce nie są za słodkie.
Kolory i smaki lata, zamknięte w słoiczku, będą znakomitym dodatkiem do jesienno – zimowych gofrów, naleśników i rozmaitych ciast kruchych i drożdżowych 🙂
Składniki / 6 słoiczków o pojemności 250 ml
- 2 kg czystych, obranych brzoskwiń, bez pestek
- około 350 g cukru
- sok z jednej cytryny
- 60 g pektyn jabłkowych
Pokrojone brzoskwinie, daję do nagrzanej, głębokiej patelni z grubym dnem, dosypuję połowę cukru i wszystko mieszam.
Kiedy owoce puszczą sok, zmniejszam ogień i gotuję całość bez przykrycia, na małym ogniu, około 2 godziny. Dżem należy mieszać, co 10 – 15 minut. Lekko rozgotowane owoce, miksuję na mus, można zostawić, małe kawałki owoców.
Pektyny mieszam z resztą cukru i dodaję do owoców, razem z sokiem z cytryny. Całość ponownie mieszam i smażę kolejne 60 minut na bardzo małym ogniu, mieszając od czasu, do czasu.
Czyste i wyparzone słoiczki, kolejno napełniam gorącym dżemem i od razu starannie zakręcam. Odstawiam od wystudzenia. Przechowuję w chłodnym i ciemnym miejscu.
Dżem bez użycia pektyn, smażymy zdecydowanie dłużej. Przecier, powinien zmniejszyć swoją objętość o połowę. Można zostawić gotową konfiturę na noc, a na następny dzień podgrzać i porcjować do słoiczków 🙂 Smacznego 🙂
5 komentarzy
Taki domowy dżemik jest najlepszy 🙂 Pycha 🙂
Zimą będzie jak znalazł 🙂
Jakie to musi być pyszne!
ładne te Twoje brzoskwinie, u nas na ryneczku coś sporo, ale takich małych, słabo słodkich niestety
Pychotka taki domowy dżemik 😀