Patelnię Tytanową Wool dostałam do testowania miesiąc temu. Miałam już okazję testować dobrej jakości patelnie i byłam bardzo ciekawa konfrontacji mojej patelni z patelnią ze Sklepu Patelnie – Tytanowe.pl
Patelnia naprawdę robi wrażenie, wygląda bardzo solidnie, jest w sam raz dla trzy – cztero osobowej rodziny. Wysokie brzegi patelni, umożliwiają bezpieczne smażenie, pieczenie i gotowanie.
Spodobała mi się estetyka wykonania patelni, na zdjęciach tego nie widać, ale patelnia ma przyjemny grafitowy kolor wpadający w granat. Do każdej patelni w komplecie jest pokrywka z hartowanego szkła z uchwytem, który ułatwia odprowadzenie pary.
W bardzo prosty sposób, przy użyciu jednej ręki, można odpiąć rączkę patelni. Technologia wtopionego mosiądzu, zapewnia bezpieczeństwo i skuteczność. Jest to bardzo przydatna funkcja przy zapiekaniu potraw w piekarniku.
Po przeciwnej stronie rączki znajduje się mały, lity uchwyt, który ułatwia bezpieczne przenoszenie patelni z potrawą. Patelnia jest dość ciężka, ale moim zdaniem, właśnie taka powinna być dobrej jakości patelnia.
Roladki drobiowe krótko smażyłam. Następnie, po ściągnięciu rączki, zapiekałam w piekarniku 20 minut.
Ceramika diamentowa, pozwala na przygotowanie zdrowych potraw z zachowaniem wszystkich wartości odżywczych. Większość potraw na Patelni Tytanowej Wool przygotowałam z minimalną ilością tłuszczu, lub bez tłuszczu.
Potrawy typu omlet, placki i naleśniki, można smażyć bez użycia tłuszczu i śmiało muszę przyznać, że smaczniejszych i bardziej apetycznych od tych z Patelni Wool nie jadłam 🙂
Omlet z patelni Woll z bazylią i kozim serem, smażony bez tłuszczu. Czas smażenia 50 sekund.
Bez tłuszczu opiekałam również mrożone brokuły, kalafiory i szpinak, wszystko z pełnym sukcesem i tak jak lubię. Warzywa kapustne, szybko robią się półmiękkie, chrupiące i zachowują kolor.
Dzięki szlachetnej powłoce z ceramiki diamentowej, patelnia charakteryzuje się bardzo dobrym przewodnictwem i kumulacją ciepła. Przykładowo filety z kurczaka, smażą się równomiernie, nawet na małym ogniu. Gotowa potrawa, zostawiona w nagrzanej patelni i przykryta, pozwala na zachowanie ciepłej potrawy nawet do 70-ciu minut.
Filety w panierce z ciecierzycy smażone na maśle klarowanym, podane na szpinaku z winnym sosem.
Polubiłam gotowanie klusek, makaronów, ryżu i kaszy na mojej nowej patelni. Całość gotuje się równomiernie, szybko i bez sklejania.
Bardzo podoba mi się możliwość wykorzystania patelni do potraw, które w pierwszej kolejności gotuję lub smażę, a następnie zapiekam. Cała potrawa zostaje w jednym naczyniu, bez stosu brudnych garnków. Dodatkowym ułatwieniem jest fakt, że patelnie można bardzo szybko i łatwo umyć, przy użyciu tylko letniej wody.
Zapiekanka makaronowa w całości przygotowana na patelni Woll. Makaron gotuję na patelni. Brokuły, groszek i cukinię podgrzewam na patelni, mieszając około 60 sekund. Całość zapiekam w piekarniku z sosem śmietanowym około 20 minut.
10 komentarzy
Ooo tak! Dobra patelnia bez dwóch zdań bardzo przydaje się w kuchni. Warto ją mieć 🙂
Ta wydaje się być świetna.
Pozdrawiam weekendowo 🙂
Podobno w kuchni nie da się funkcjonować bez dobrego noża, deski do krojenia i właśnie patelni 🙂
Patelnia prezentuje się bardzo solidnie. Myślę, że warto mieć ją u siebie w kuchni 🙂
Ja sobie chwalę patelnię żeliwną ,ciężka i solidna.Ale mając tę,którą polecasz powyżej też bym była zadowolona.
Obecnie patelnie tytanowe są już sporo przed tymi żeliwnymi. Głównie chodzi o powłokę oraz ich wpływ na Nasze zdrowie.
Patelnia rzeczywiście robi świetne wrażenie. Ja ostatnio też kupiłam sobie do kuchni taką lepszą patelnię i jestem pod jej wrażeniem. Teraz wiem, że w dobrą patelnię warto zainwestować.
wspaniała patelnia… bardzo podoba mi się możliwość odpięcia rączki:)
Ma to spory wpływ na oszczędność miejsca oraz manewrowanie np. w piekarniku czy lodówce 🙂
Taki sprzęt to podstawa w kuchni 🙂 Znacznie ułatwia przygotowywanie posiłków i sprawia, że jest to przyjemniejszy proces 😉
Ale fajna 😀