Dorsz z bazyliowym pesto i mozzarellą to sposób na szybki, smaczny i zdrowy obiad. Szybki pod warunkiem, że użyjemy gotowe pesto, ja tak właśnie zrobiłam. Dzięki pesto ryba bardzo zyskuje na smaku i wyglądzie. Przyrządzona w folii, będzie smakować z puree ziemniaczanym, frytkami i surówką:))
Składniki
- 2 filety z dorsza
- 120 g pesto
- 2 łyżki soku z cytryny
- sól i pieprz cytrynowy
- duża kulka mozzarelli drobno pokrojonej lub startej
Filety z dorsza skrapiam sokiem z cytryny, przyprawiam solą i pieprzem cytrynowym. Na rybę równomiernie wykładam bazyliowe pesto i całość owijam folią aluminiową. Piekę ok.15 min. w temp. 180 stopni. Po tym czasie folię rozwijam, na pesto daję startą mozzarellę i piekę jeszcze ok .8 min. Smacznego!!!
22 komentarze
wow.. tak podanej ryby jeszcze nie jadłam!
Ale wygląda mega, tyle kolorów, tyle warzyw.. 🙂
U mnie swego czasu ryba z pesto (pietruszkowym za to) to był kulinarny hit :)) już czuję jak jest pyszna
Nigdy nie jadłam tak podanej ryby. Wygląda wybornie! Muszę spróbować 🙂
Nigdy nie jadłam ryby w takiej postaci. Wygląda wspaniale!
Fajne danie!.
Wygląda wspaniale. Świetny pomysł na obiad 🙂
Pesto i ryba? Dla mnie bomba:)
Ale fajny pomysł na rybkę…. 😉
Nigdy nie próbowałam ryby z pesto a ten dorsz wygląda baardzo apetycznie….
Będę próbować…. :))
Dziękuję i Pozdrawiam:))
Jutro mam gości, mam w lodówce dorsza, a dzisiaj kupiłam pesto – to chyba znak… albo przeznaczenie.
W takim razie życzę smacznego:))
Witaj, nominuję Twój Blog do Liebster Blog Award. Życzę miłej zabawy. Szczegóły na: http://gotujemyrodzinnie.blog.pl/2014/03/07/liebster-blog-award/
Zdjęcia są tak apetyczne że nie potrafię przejść obok obojętnie!! Coś pysznego!!
Oh! tak dawno nie jadłam ryby! Dorsz to moja ulubiona… szkoda tylko, że nie mieszkam nad morzem:)
Pyszności!!
Danie pierwsza klasa 🙂 Koniecznie do wypróbowania
Cudne zdjęcia:)
Cudne zdjęcia:)
Nie znam tego połączenia! Brzmi smacznie! 🙂
O, to zdecydowanie danie dla mnie!
pyszota:)
ostatnio miałam problem z dodawaniem komentarzy! ale mam nadzieję, że tym razem się uda 🙂
nie przepadam za rybami, jednak dorsz jest jedyną, którą naprawdę lubię. na takim pesto chętnie bym spróbowała 🙂