Home Kuchnie świataKuchnia staropolska Proziaki – placki podkarpackie na sodzie

Proziaki – placki podkarpackie na sodzie

autor admin
Print Friendly, PDF & Email
Takie placuszki robiłam po raz pierwszy, wcześniej nie znałam tego przepisu i powiem szczerze, nie rozczarowały mnie ani trochę 🙂 W różnych regionach Podkarpacia, można je spotkać pod inną nazwą – to proziaki,  lepioszki lub pałanycie ( nazwa zapożyczona ze wschodu ). Przepis jest bardzo prosty i bazuje na kefirze, kwaśnym mleku lub maślance oraz mące i sodzie.
Podajemy je na różne sposoby, również na słodko. Tradycyjnie były pieczone na piecu kaflowym. Dzisiaj na dobrej patelni z nieprzywierającą powłoką. Ja co jakiś czas, bardzo delikatnie smaruję patelnię pędzelkiem zanurzonym w oleju, to zapobiega przypalaniu się mąki, która osypuje się z placuszków.
Proziaki lubią ciepło, dlatego wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej, a w pomieszczeniu w którym rośnie ciasto nie powinno być przeciągów. Nie zjedzone bułeczki, można podgrzać ponownie na patelni i zjeść np. na śniadanie z konfiturą lub twarożkiem 🙂
Moje proziaki podałam z masłem bazyliowo – czosnkowym i z gorącym barszczem, właśnie taki zestaw bardzo polecam :)

 

     Czas przygotowania – 5 minut   Czas pieczenia – 60 minut   Łączny czas – 65 minut
Składniki / 24 sztuki
  • około 500 g przesianej mąki pszennej ( opcjonalnie można zastąpić pszenną orkiszową )
  • 350 g kefiru, maślanki lub kwaśnego mleka
  • 1 duże jajko
  • 1 pełna łyżeczka sody
  • 1 płaska łyżeczka soli
  • 1 łyżeczka cukru ( opcjonalnie, przy słodkich wypiekach )
  • olej Kujawski
Składniki na masło czosnkowo – bazyliowe
  • 80 g miękkiego masła
  • 1 duży ząbek czosnku
  • 5 – 6 dużych liści bazylii
  • spora szczypta soli
Wszystkie składniki na masło miksuję na gładki krem. Masło gotowe 🙂
Wszystkie składniki na placki, powinny być w temperaturze pokojowej.
Do miseczki daję maślankę i rozkłócone jajko, dodaję sodę i sól. Wszystko mieszam i stopniowo dodaję mąkę. Zaczynam wyrabiać ciasto. Gotowe ciasto, powinno mieć konsystencje rzadszą, od ciasta na pierogi.
Miseczkę z ciastem przykrywam lnianą ściereczką i odstawiam w ciepłe miejsce na 30 minut.
Blat posypuję grubszą warstwą mąki. Na mąkę wykładam ciasto i rozciągam na grubość około 1 cm. Szklanką lub okrągłą foremką wycinam małe kółka.
Patelnię z nieprzywierającą powłoką delikatnie rozgrzewam i smakuję pędzelkiem zanurzonym w oleju. Na patelni, ostrożnie układam po kilka placuszków. Piekę na średnim ogniu, około 5 minut z każdej strony. Bułeczki powinny się delikatnie przyrumienić.
Jeszcze ciepłe podaję z masłem bazyliowo – czosnkowym i z gorącym barszczem…..pycha 🙂

 

Powiązane posty

13 komentarzy

Magdalena 11 grudnia 2017 - 20:11

nigdy jeszcze ich nie próbowałam 🙂

Odpowiedź
Ania 11 grudnia 2017 - 20:18

Jakie apetyczne placuszki 🙂 Bardzo chętnie bym zjadła 🙂

Odpowiedź
Megly 12 grudnia 2017 - 09:26

Jak to fajnie wygląda. Bardzo mi się podobają.
Zawsze masz świetne pomysły.
Zjadłabym 🙂
Pozdrowionka serdeczne! 🙂

Odpowiedź
mlodakk 12 grudnia 2017 - 19:41

Nie słyszałam o takich placuszkach ale wyglądają bardzo pysznie

Odpowiedź
Gotowanie...to proste ! 12 grudnia 2017 - 20:25

Jeszcze takich nie jadłam, muszę kiedyś je zrobić 😀

Odpowiedź
Joanna Ł 12 grudnia 2017 - 20:39

Uwielbiamy je z masełkiem , pycha 🙂

Odpowiedź
marcelina 13 grudnia 2017 - 07:10

Dla mnie nowość! A wyglądają kusząco 🙂

Odpowiedź
Beti 13 grudnia 2017 - 14:06

Uwielbiam proziaki 🙂

Odpowiedź
Agnieszka​ Wieczorek 13 grudnia 2017 - 16:05

Myślę, że zarówno na słodko, jak i na słono smakują wyśmienicie 🙂

Odpowiedź
Ania - Fabryka Pomysłów 17 grudnia 2017 - 11:48

nigdy nie miałam okazji zjeść ale chętnie bym spróbowała 🙂

Odpowiedź
Smakołyki Asi 19 grudnia 2017 - 12:26

Uwielbiam 🙂 a z takim masełkiem muszą smakować nieziemsko 🙂

Odpowiedź
Gosia 23 lipca 2018 - 18:06

Jestem z Podkarpacia i w rejonie Mielca na proziaki mówi się broziaki lub brozioki. Robię często i piekę na patelni bez żadnego tłuszczu. Dodaję szczyptę drożdży, bo tak robiła moja babcia i piekła na blasze. Są identyczne i smakują, jak te z dzieciństwa. Polecam. Moja rodzina je uwielbia.

Odpowiedź
zdziwiona 29 listopada 2018 - 19:29

He he moja zmora z dzieciństwa jadło się ze skwargami. Niedawno moja córcia chciała PANKEJKI zrobiła a co się okazało że to tosamo
tylko na słodko

Odpowiedź

Zostaw komentarz