Home Na słodkoDesery Świąteczna makówka – makiełka

Świąteczna makówka – makiełka

autor admin
Print Friendly, PDF & Email
Makówka przywędrowała do nas ze Ślaska. To dziadkowie, którzy w czasie wojny byli przesiedleni na Śląsk (Bojszowy ), tak zasmakowali w śląskiej wigilii, że przywieźli ze sobą zwyczaj robienia zupy z karpia i makiełki, przepysznego świątecznego deseru.
Makówka to słodka chałka, namoczona w mleku i przekładana zmielonym makiem i bakaliami. U nas to orzechy laskowe i włoskie, migdały, rodzynki i aromat migdałowy. Nie wyobrażam sobie Wigilii, bez tego słodkiego deseru. Cała rodzinka przepada za tym smakołykiem 🙂
Kochani, ten wpis będzie ostatni przed Świętami. Dlatego chcę życzyć wszystkim czytelnikom i fanom bloga tego, abyśmy potrafili dostrzegać szczęście w małych, codziennych czynnościach i abyśmy zagłębiali się tylko w to, co wzbogaca i rozwija 🙂
Pięknych i Magicznych Świąt 🙂

dsc_4090

Składniki
  • 1 słodka chałka
  • 1 l. mleka 3 %
  • 100 g niebieskiego maku
  • 100 g orzechów laskowych
  • 100 g orzechów włoskich
  • 100 g sparzonych i obranych migdałów
  • garść rodzynek
  • 1 łyżeczka aromatu migdałowego
  • 2 -3 łyżki cukru
Mleko gotuję i schładzam. Do schłodzonego mleka dodaję cukier i aromat migdałowy. Cukru dodajemy wg. uznania. Jednak mleko powinno być słodkie.
Do maku dolewam 1 i 1/2 szklanki wrzącej wody. Mak gotuję pół minuty, na bardzo małym ogniu. Dokładnie odcedzam i dwukrotnie mielę.
Chałkę kroję na kromki.
Obrane migdały i orzechy kroję na małe kawałki.
Do mleka dodaję orzechy, mak, migdały i rodzynki.
Na dnie szklanego naczynia, układam pierwszą warstwę chałki. Chałkę polewam mlekiem z bakaliami. Układam następną warstwę chałki i ponownie polewam mlekiem.
Gotową makówkę daję do lodówki do schłodzenia, najlepiej na całą noc. Podajemy na talerzyku lub w pucharkach na zimno. Smacznego 🙂

dsc_4098

dsc_4150

Powiązane posty

16 komentarzy

Magdalena 21 grudnia 2016 - 20:01

bardzo ciekawy przepis:)

Odpowiedź
Marzena 21 grudnia 2016 - 20:11

Znam jej smak z dzieciństwa. Kochana życzę cudownych Świąt 🙂

Odpowiedź
Natalie 22 grudnia 2016 - 06:20

Nigdy nie jadłam! Kuszące, bo mak lubię 🙂
http://rankiemwszystkolepsze.blogspot.com/

Odpowiedź
Megly 22 grudnia 2016 - 11:15

Ależ pyszna! Już zacieram rączki na święta Bożego Narodzenia, także dlatego, że uwielbiam mak, a przecież jest go pełno w tym grudniowym czasie. Makiełki bombowe 🙂 U mnie będzie makowiec 🙂 Pozdrowionka przedświąteczne! 🙂

Odpowiedź
Cukry Proste 22 grudnia 2016 - 11:59

Nigdy nie jadłam, ale też nie jestem fanką tych wszystkich makowych słodkich ulepków;)

Odpowiedź
kuchniabellissima 22 grudnia 2016 - 12:30

Robię bardzo podonie 🙂 Już nie mogę się doczekać tego smaku… Życzę Wesołych Świąt!

Odpowiedź
Królowa Karo 22 grudnia 2016 - 18:18

U nas w Wielkopolsce robi się podobnie, a jednak z makaronem, a nie bułką.
Ja również na nadchodzące święta życzę Ci wszystkiego dobrego 🙂

Odpowiedź
Agnieszka Wieczorek 22 grudnia 2016 - 21:13

U nas nie ma zwyczaju jedzenia makiełki.
Kochana życzę Ci zdrowych, wesołych Świąt 🙂

Odpowiedź
Angelika i Monika (Candy Pandas) 22 grudnia 2016 - 21:52

Nigdy nie jadłyśmy tak przygotowanej chałki (i samej chałki też nie :P). Mak na słodko uwielbiamy więc na pewno Twoja propozycja bardzo by nam smakowała 🙂
Zdrowych i wesołych kochana :**

Odpowiedź
Olka 23 grudnia 2016 - 18:53

Wygląda pysznie! Nigdy nie jadłam jeszcze… Zdrowych i wesołych świąt!

Odpowiedź
Kasia | Pełny talerz 23 grudnia 2016 - 23:56

Nigdy nie jadłam takiego smakołyku, a wygląda świetnie. 🙂
Cudownych rodzinnych Świąt!

Odpowiedź
laNika 24 grudnia 2016 - 12:29

Pysznie wygląda! Zdrowych i spokojnych Świąt 🙂

Odpowiedź
Ania - Fabryka Pomysłów 26 grudnia 2016 - 22:16

Makiełki wcześniej nie znałam, ciekawy deser:)
równiez przesyłam spóźnione życzenia Wesołych Świąt 🙂

Odpowiedź
mojamalakuchnia 27 grudnia 2016 - 09:43

u mnie też była! pycha. pozdrawiam ciepło!

Odpowiedź
Ave 7 stycznia 2017 - 18:14

Cyt . ” Do maku dolewam 1 i 1/2 szklanki wrzącej wody. Mak gotuję pół minuty, na bardzo małym ogniu. Dokładnie odcedzam i dwukrotnie mielę. ”

I co robisz z tym mielonym makiem ????????????????????

Ciekawe osoby tu się wpisują. Nawet nie czytają przepisu .

DOBRE !!!

Odpowiedź
napiecyku 7 stycznia 2017 - 20:10

Rzeczywiście, nie napisałam…dodaję mak do mleka i bakalii. Ale chyba można się domyślić, wnioskując chociażby po zdjęciach ?? Czasami tak jest, że sprawdzasz wpis kilka razy, ale nie zauważysz nieścisłości, czy literówki. A co do osób, które się wpisują…skoro Cię to dziwi, to znaczy, że nie rozumiesz istoty blogowania 🙂

Odpowiedź

Zostaw komentarz