Dzisiaj zrobiłam sos, który lubi towarzystwo makaronu i ryżu. Bogactwo warzyw i przypraw sprawia, że sos ma fantastyczny słodko-kwaśny smak. Ja najpierw gotuję pomidory, przecieram, dodaję resztę składników, całość krótko gotuję i napełniam słoiczki. Słoików nie pasteryzuję, jeżeli są czyste, wystarczy je napełnić gorącym sosem i mocno zakręcić. Z podanych składników otrzymałam 9 półlitrowych słoików. Smak sosu może wydawać się zbyt intensywny, ale w połączeniu z makaronem smakuje naprawdę świetnie. Papryki i pomidory mają teraz najlepszy smak i są najtańsze, warto przygotować taki domowy, pozbawiony sztucznych dodatków sos. Zimą podziękujemy sobie za ten aromatyczny dodatek do makaronu. Bardzo polecam 🙂
Składniki
- 3 kg mięsistych, mocno dojrzałych pomidorów bez skórki, pokrojonych na kawałki
- 1kg cebuli pokrojonej w kostkę
- 1/2 kg papryki czerwonej pokrojonej na kawałki
- puszka ananasów ( owoce pokrojone w kostkę )
- 6 drobno posiekanych ząbków czosnku
- 2 łyżki oliwy
- 2 płaskie łyżki soli
- 2 łyżki musztardy
- 1 łyżka słodkiej papryki
- 1 łyżka papryki ostrej
- 1 łyżka curry
- 1 łyżka pieprzu
- 3/4 szkl cukru
- 1/4 szkl octu
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
Pomidory gotuję z odrobiną wody ok. 20 min, przecieram przez sito. Do przecieru dodaję cebulę, paprykę i pozostałe składniki, gotuję 15 min. Mąkę ziemniaczaną daję do 1/2 szklanki zimnej wody, mieszam i dodaję do sosu. Gotuję 5 min. Ja krótko miksowałam sos, zostawiając część kawałków warzyw w całości. Czyste słoiczki napełniam mocno gorącym sosem i od razu zakręcam. Słoiki przechowuję w chłodnym miejscu. Smacznego 🙂
32 komentarze
Nie lubię sosów słodko- kwaśnych, ale dla tych którzy lubią to świetny pomysł na szybki obiad 🙂 Tylko odkręcić słoiczek i już 🙂
Ciekawy przepis! Dodatek ananasa – rewelacja! 🙂
Dzięki za przypominajkę! Sos słodko-kwaśny trafia na listę przetworów do zrobienia. Wygląda bardzo smacznie. Takie połączenia uwielbiam ! Do tego kurczak, makaronik i jest cudnie ! 🙂
A mam pytanko: po nałożeniu sosu do słoików odwracasz je do góry dnem ?
Nie, w tym roku przykryłam ściereczką, ale nie obracam. Ważne, żeby słoiczki nie były stare i zniszczone. Pozdrawiam 🙂
Nie pogardziłabym słoiczkiem takiego sosu 🙂
Boski sos, mniam 🙂
Ten sos jest bossski ! Też go ostatnio robiłam – z tych samych składników tylko w innych proporcjach 🙂 Bomba !
sos idealny na nadchodzącą jesień. latem nie docenia się takich smaków, ale kiedy przychodzi chłód, okazują się najlepszym towarzystwem do wielu dań:)
Na pewno kiedyś sięgnę po ten przepis, z tym, że zrobię sobie taki nie do słoika – nie mam gdzie tych słoików przechowywać w ciasnej kuchni, piwnicy nam nie dali. Próbowałaś może kiedyś dodać świeżego ananasa? Jestem ciekawa jaki byłby efekt, bo ten z puszki strasznie słodki…
No i niespodzianka: zapraszam do zabawy “7 faktów o mnie” – myślę, że nie tylko ja chętnie poznam kilka faktów z Twego życia 🙂
Dziękuję Gaja. Myślałam o świeżym ananasie, ale nie mogłam dostać, myślę, że warto spróbować 🙂
Ostatnio ananasy w Biedronce czy Lidlu sobie leżą. Wcześniej jadłam tylko z puszki i niezbyt je lubiłam, ale świeże owoce są przepyszne 🙂
Jakieś problemy z internetem, jak dostaniesz pięć takich samych komentarzy to cztery usuń 😉
Genialny przepis. Fantastycznie przygotowałaś ten sos. Koniecznie muszę taki sos zrobić. Zabieram więc Twój przepis i … do roboty 🙂
Dziękujemy za przepis:) mi na pewno się przyda.
Pozdrowienia:)
Ale fajny sosik, zaciekawił mnie dodatek ananasów 🙂 wygląda pysznie i z chęcią taki wypróbuję 🙂
Jesienne smaki ,pysznie.
Ja w sumie nie jestem makaronowata, ale moi chłopcy i to bardzo! Także przepis kopiuję i wrzucam do folderu ” warte wypróbowania”… 🙂
Uwielbiam taki sos!
Muszę sobie go zapisać 🙂
Fajny pomysł! A pomidory przekonują mnie najbardziej, kocham te warzywa 😀
musi być pyszne 🙂
uwielbiam go i też go robię rok w rok:) piękne zdjęcia:)
Sos słodko – kwaśny bardzo lubię 🙂 Przyznam szczerze, ze nigdy nie robiłam żadnych słoików, ale wszystko przede mną 🙂
taki sosik w zimę jest pierwsza klasa 🙂
Jestem pod wrażeniem 🙂 domowy musi być obłędny!
Muszę taki sos koniecznie wypróbować. Zawsze go lubiłam, a nie miałam nigdy sprawdzonej receptury na wykonywanie. A jak się ma swój przetwór to przynajmniej się wie, co się je 🙂 świetny blog kulinarny. Smacznie tu i apetycznie 🙂
Pozdrawiam i serdecznie zapraszam do mnie 😀
Witam na blogu, na pewno pewno wpadnę do Ciebie. Pozdrawiam 🙂
Też kiedyś coś podobnego robiłam i było naprawdę pyszne 🙂
Pyszny sosik, chętnie skorzystam z Twojego przepisu 🙂
O patrz, sos słodko-kwaśny robiłam tylko na świeżo, a przecież taki zapas w słoikach może przecież bardzo ułatwić życie.
Świetny przepis Gosiu 🙂
Mhmm bardzo dobry przepis! Szczególnie idealny dla mnie – czyli osoby zabieganej, która jedynie w weekend może zrobić sobie porządny obiad. Sos słodko – kwaśny w słoiku to szybkie i smaczne “danie”, które można zrobić w każdej chwili,.